sobota, 31 lipca 2010

W jakiej temperaturze gotować bimber?

Ostatni post poświęcony tematowi bimbru wywołał dość spore zainteresowanie i wzbudził liczne pytania. Najczęściej zadawane to w jakiej temperaturze gotować bimber? ipo jakim czasie należy gotować zacier?. Postaram się odpowiedzieć na te pytania.

  1. W jakiej temperaturze gotować bimber?

    Wypracowany zacier jest mieszaniną wody, alkoholu, cukrów oraz martwych drożdży i wielu gazów. Chcąc uzyskać dobrej jakości bimber musimy go destylować. Destylacja polega na rozdzielaniu różnych frakcji. W naszym przypadku woda i alkohol. Woda temperaturze wrzenia osiąga w temperaturze 1000C natomiast temperatura wrzenia alkoholu to 780C. W aparaturze do bimbru musimy ustawić temperaturę około 77-780C. Alkohol będzie w postaci lotnej docierał do chłodnicy gdzie zostanie schłodzony i skroplony. Udział pary wodnej w mieszaninie będzie stosunkowo nie duży. Zacier powinien delikatnie wrzeć. W jakiej temperaturze gotować bimber? - 780C.

  2. Po jakim czasie należy gotować zacier?
    Kiedy zakończy się proces fermentacji martwe drożdże opadają na dno. Należy odczekać aż na dnie zgromadzi się gruba warstwa osadu a sam zacier zacznie się klarować. Z moich obserwacji jest to od 2-3 tygodni. Po tym czasie należy bimber przegotować.
    Po jakim czasie należy gotować zacier? - 2-3 tygodnie po zakończonej fermentacji

Bimber dobry na wszystko - nalewka z pigwy.

Przy różnych okazjach i spotkaniach mamy przyjemności wznosić różne toasty. Szampan, wódka a ostatnio bimber leją się strumieniami. Każdy kto nie oszczędzał się przy stole wie, że na drugi dzień można "stracić głowę". Alkohole produkowane przez państwowe zakłady monopolowe Polmosy i podobne firmy maja bardzo niską wartość w porównaniu do tych jakie możemy sporządzić w domowych warunkach. Nalewki, likiery, wina oraz wódki smakowe nawet dla wytrawnych smakoszy będą nie lada gratką.

Podstawowym surowcem jest bimber, to od jego właściwości smakowych zaczyna się wyrób dobrych domowych alkoholi.

Jak wiadomo produkcja bimbru jest dozwolona pod warunkiem, że jest tylko i wyłącznie na nasze potrzeby. Możemy częstować naszych przyjaciół lecz nie możemy sprzedawać naszych wyrobów.


Częsty problem to charakterystyczny zapach drożdży ( wyczuwalny również w smaku ). Morza pozbyć się tego mankamentu w dość prosty sposób. Przygotowując zacier należy użyć niezbędnej ilości cukru, po wypracowaniu zacier powinien być wytrawny ( nie powinien zawierać cukru ). Najważniejszy jest moment kiedy zacier do bimbru przestaje pracować. Z rurki fermentacyjnej nie wydobywają się gazy to znak, że fermentacja dobiegła końca. na dnie beczki czy balona gromadzi się osad. Są to martwe drożdże. Stężenie alkoholu sięga od 8% do 15% taka ilość jest zabójcza dla bakterii. Martwe drożdże opadają na dno, tworząc osad. Aby bimber się śmierdział drożdżami należy lewarować zacier. Delikatnie ściągamy przy pomocy rurki zacier z nad osadu do czystego naczynia. Powinniśmy otrzymać klarowny, przejrzysty lekko żółty zacier pozbawiony przykrego aromatu.

Podobne zabiegi stosujemy zlewając młode wino z nad osadu.


Bimber dobry na wszystko! Z dobrej jakości samogonu możemy wyrabiać znakomite nalewki domowe: orzechówka, nalewka z pigwy czy wiśniówka. Nalewka z pigwy ma wiele właściwości leczniczy jej smak jest poszukiwany przez smakoszów.

sobota, 24 lipca 2010

Jakie jajka kupować? Oznaczenia na jajkach

Produkcja jaj w na przestrzeni ostatnich lat sprowadza się do maksymalizacji zysków. Sieci handlowe wymagają ściśle określonych dostaw w zdefiniowanych terminach. Każde przekroczenie terminu powoduje dotkliwe kary. Z umów tych mogą wywiązać się tylko najwięksi producenci. Próżno szukać jajka, które nie zostały wyprodukowane na fermach kurzych.
Zatem jakie jaka kupować?
Powinniśmy poznać metody rozróżniana potrafić odczytać oznaczenia na jajkach. Od razu powiem nie są skomplikowane i łatwo zapamiętać schemat. Najważniejsze co powinniśmy pamięć to znaczenie pierwszej cyfry 11 znakowego kodu.
Wszystkie jajka dostępne w sklepach muszą mieć oznaczenia w postaci 11 cyfr, z której dla nas najważniejsza jest pierwsza. Oznaczana bowiem z jakiego rodzaju hodowli pochodzą jajka. I tak:


  • "3" oznacza hodowlę z chowu klatkowego kury hodowane są klatach o długości 120 cm i głębokości 63cm. Producenci klatek chwalą się, że na tej powierzchni można umieścić do 20 kur - 756 cm2 na każdą kurę. Produkowane klatki jak na europejskie standardy przystało zapewniają zwierzęta komfort - w każdej klatce znajduje się powierzchnia do skracania pazurów, grzędy, budka nieśna oraz grzebalisko. Pod miejscami do składania jaj na siatce podłogowej zamontowane są miękkie silikonowe wytłoczki z otworami.


  • "2" oznacza że kura pochodzi z chowu zagrodowego ptaki mają względna swobodę poruszania się. Hodowla utrzymana jest w zatłoczonych oborach lub specjalnie przygotowanych halach.



  • "1" mówi nam, że kura mogła opuszczać kurnik
    mnie interesuje słowo mogła, które w tym przypadku brzmi jak prawdopodobnie ...


  • "0" oznacza że jajka pochodzą z chowu wolnowybiegowego od kur karmionych ekologiczną karmą - mogą to być mieszanki ziaren i zbóż. Warto podkreślić, że hodowane w ten sposób ptactwo może żywić się w naturalny sposób dżdżownice, owady, resztki owoców i warzyw.



jakie jajka kupować?


Odpowiedź jest prosta te oznaczone symbolem 0. Producenci często umieszczają na etykietach opakowań napisy i symbole mające na celu przekonanie klienta, że jako pochodzi z ekologicznej produkcji, nie powinniśmy kierować się tymi sugestiami. Najważniejszy jest symbol – na etykiecie producent możne wszystko natomiast za nadużywanie kodów czekają na niego dotkliwe kary.

niedziela, 11 lipca 2010

Chemikalia w HiperMarketach

Każdego dni kupujemy i spożywamy róże produkty. Większość z nich to naszpikowane chemicznymi dodatkami przetwory, które żywność przymilają tylko z wyglądu. Polskie prawo nie ogranicza w żaden sposób przedsiębiorców, mogą dodawać do produktów co tyko chcą byle tylko podali skład na opakowaniu. W mediach (głównie TVN) możemy dowiedzieć się o producentach, których chęć zysku i pazerność skłoniła do oszustw.

Żywność ekologiczna jest alternatywą dla chemikaliów na półkach hipermarketów. Jeszcze 5 lat temu mogliśmy wybrać się na rynek i kupować warzywa i owoce w każdym większym mieście w Polsce. Dziś już tych miejsc niema. Zostały zastąpione halami targowymi. Kto na nich sprzedaje ano ci których stać na utrzymanie boksów zwykli handlarze. Nie rolnicy tak jak obiecywano!